Zoksydowany i wypolerowany (korpus celowo matowy, coby wyglądał jak owłosiony; cyrkonia na środku).
Wstępnie miał być na blaszce ale doszłam do wniosku, że będzie za ciężki i mógłby odzież ciągnąć w dół. Dlatego zrobiłam na zmłotkowanych drutach grubości 0,8 i 1,0 - solidna podstawa.
Szerokość broszki: 5 cm.
Całość srebro 999 i 925.
ogólnie pająków się boję i na widok żywego pająka potrafię się rozpłakać ze strachu (wiem, wiem - taka duża dziewczynka i beczy :D), ale ten tutaj jakiś taki... niestraszny ;) przypomina wręcz sympatycznego żuczka. a co do ciężkości to się nie mogę wypowiedzieć, chociaż wizualnie uważam, że skoro pająk, to druciki są trafniejsze niż blaszka. :)
OdpowiedzUsuńo kurcze, fantastyczny jest!:D
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńJest genialny!
OdpowiedzUsuńpełna profeska:)
OdpowiedzUsuńpająków nie na widzę;) żywych oczywiście;p ale za to uwielbiam prace odtwarzające naturę;) sama takowe próbuje odzwierciedlać;p
OdpowiedzUsuń