25 października 2010

Surowe bryły w srebrze

Uwielbiam surowe kamienie. Mają w sobie to, czego brak większości oszlifowanym, "wychuchanym" formom. Mają tę historię, zaklęty w sobie czas. Lubię bawić się w ujarzmianie ich obcości... czy mi się udaje? Myślę, że tak... jestem uparta, nie odpuszczam, zaklinam, czaruję, aż uznam, że efekt wart jest mojego poświęcenia.
Przedstawiam serię 3 wisiorów, kolejno:

1. Tektyt
2. Nefryt Zielony
3. Aragonit




2 komentarze:

  1. que lindo quedfa con la maya, me gusta

    OdpowiedzUsuń
  2. ARAGONIT CUDNY,I JAKO ARAGORN(IMIENIK OSOBOWY JAK MNIEMAM:)W NATURALNEJ KRYSZTAŁOWEJ POSTACI...
    GDYBYM WYLOSOWAĆ SZCZĘSCIE MIAŁA, TO TAKIŻ POPROSZĘ:)
    JAGINKA jagoda2001@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń